Ja ubolewam bardzo... ale poważnie nie mam czasu. Mam nowe obowiązki w pracy i nie mogę podjąć się organizacji serii turniejów. Z chęcią pomogę, gdyby ktoś miał ochotę wziąć udział w życiu socjalnym Gdańskiego Klubu Fantastyki (dzięki któremu to wszystko było możliwe) i chciał poprowadzić to dalej. Również z chęcią zagram od czasu do czasu.
Pozdrawiam i przepraszam, że zawiodłem,
Janusz "Comboplajer" Stalkerowaty
Paskudna wiadomość, mi też jest przykro niezmiernie :( Ale cóż, takie życie. Wstępnie zgłaszam chęć, żeby pociągnąć to dalej wspólnie z Pablem z Rebela spróbujemy coś zorganizować, jeśli będą chętni. A jak już coś ustalimy, to miałoby było wystartować po wakacjach z Twoim wsparciem rzecz jasna. :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
no szkoda fajnie było:)
OdpowiedzUsuńja oczywiscie zawsze chetny pograc legacy :)